Niespodziewany sukces zawodniczek LKS „Witów” Mszana Górna
W ramach tych zawodów miały się odbyć biegi na 15km kobiet i 30km mężczyzn, wliczane również do Mistrzostw Polski Juniorów. Do tego startu przygotowało się pięciu biegaczy LKS „Witów” Mszana Górna (2 zawodników i 3 zawodniczki).
Niestety Polski Związek Narciarski w ostatniej chwili odwołał ten start tłumacząc się małą ilością śniegu. Rzeczywiście - Kubalonka, która jest trasą nr 1 w Polskim Związku Narciarskim, nie posiada sztucznego naśnieżania. Na nic zdały się prośby klubów, aby ten start przenieść do Zakopanego lub Jakuszyc, gdzie śniegu nie brakuje.
W zamian za bieg długi 21 marca rozegrano Mistrzostwa Polski w team sprincie, czyli konkurencji, w której na Mistrzostwach Świata w Falun brązowy medal zdobyły Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec. W ostatniej chwili na start zdecydowały się juniorki z gminy Mszana Dolna – Marta Jania i Klaudia Kołodziej.
Pobiegły niezwykle ambitnie zajmując trzecie miejsce, tracąc 12 sekund do drugiego. Pokonały takich potentatów jak Trójwieś Beskidzka, Kościelisko i Rawa Siedlce, gdzie startowały mistrzynie kraju w konkurencjach juniorskich.
Obie zawodniczki LKS „Witów” Mszana Górna są uczennicami Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. Trenerem w szkole jest Krzysztof Wańczyk. Marta Jania, zanim trafiła do Szczyrku, uczyła się w ZPO Kasina Wielka, gdzie narciarstwa uczył ją Piotr Patalita.
To drugi medal seniorski w historii klubu z Mszany Górnej. Pierwszym było srebro wywalczone w 2006 roku w sztafecie 4x5 km.
Krzysztof Jarosz
fot. www.pzn.pl