Paradne Gosposie nagrodzone w konkursie palm wielkanocnych
Do konkursu zgłoszono 100 palm, które komisja oceniła w trzech kategoriach: I kategoria - „Palmy Tradycyjne”, II - „Palmy Współczesne” i III kategoria - „Palmy Najpiękniejsze”. Uczestnicy konkursu dołożyli wielu starań aby wykonać przepiękne i tradycyjne palmy. Użyli do tego tradycyjnych materiałów zdobniczych i wykonali je zgonie z tradycją.
Wśród nagrodzonych palm znalazła się ta wykonana przez Koło Gospodyń „Paradne Gosposie” z Kasinki Małej. W kategorii palm tradycyjnych zdobyła II miejsce.
Należy jednak podkreślić, że wiele konkursów odbyło się również w parafiach na terenie naszej Gminy. Przyniesione do poświecenia gałązki niejednokrotnie mogłyby powalczyć o – nomen omen – palmę pierwszeństwa w prestiżowych konkursach.
A skąd zwyczaj tworzenia i poświęcania palm?
Wielkanoc niesie ze sobą wiele tradycji, wierzeń, a także magii. Wiele z nich przetrwało do chwili obecnej i przez tutejszych mieszkańców jest pieczołowicie kultywowane. U Zagórzan palmy nazywano również bagniociami. Ważny był wystrój i wiązanie palmy. Zagórzanie wiązali ją batami, które później używane były w gospodarstwie, sznurkami lub pręciami, czyli odpowiednio przecięte na pół pręcie bazi lub leszczyny. Ubierano ją wstążkami z bibuły, rzadko naturalnymi i ozdabiano kwiatami wykonanymi z bibuły oraz naturalnymi gałązkami świerka, sosny, suszonych traw, ziół i zbóż. Wielkość palm uzależniona była od inwencji twórczej gospodarza i jego zamożności. Miała jednak symbolizować wielkość jego gospodarstwa i bogactwo. Palmy do kościoła nosili sami gazdowie. Jeżeli palma była duża pomagali im parobkowie. Palmy nosili też młodzi chłopcy. Nigdy nie nosiły ich na tym terenie gospodynie, czy też panny. Palmy poświęcone w kościele przynoszone były do domów i ustawiane w honorowym miejscu, gdzie trzymano je do Wielkiego Czwartku. W nocy gospodarz modlił się przy robieniu z gałązek palmy krzyżyków, które niedługo po północy roznosił i wbijał na własnym polu. W ten sposób chciał chronić swoje gospodarstwo od nieszczęść i kataklizmów. Krzyżyki przybijane były również nad drzwiami domostw i zabudowań gospodarczych, aby w ten sposób zapobiec nieszczęściom. Pozostałe gałązki z baziami “zatykane”, czyli wkładane były za krokwiami swoich domostw. W razie choroby mieszkańców, czy też zwierzyny, gospodynie przynosiły tzw. “kotki” i stosowały je jako lekarstwo po zrobieniu z nich wywaru. Leczono nimi różne choroby, przede wszystkim chorobę gardła. W czasie burzy palono gałązki palmy, aby w ten sposób zapobiec uderzeniom pioruna. W dawnych czasach były używane również do odczyniania uroków.
Piotr Lulek
fot. www.gorce24.pl