Gmina Mszana Dolna wczoraj i dziś
Zakończył się konkurs fotograficzny, który miał zobrazować zmiany zachodzące na przestrzeni lat w gminie Mszana Dolna.
Zdecydowanie więcej fotografii wpłynęło z lat ubiegłych, może nawet już o charakterze archiwalnym. Przede wszystkim były to zdjęcia obrazujące właśnie zmiany epokowe: budowa drogi, mostu, wytwarzanie cegły, wizytacje. Były też fotografie o charakterze czysto rodzinnym, będące dokumentacją, wydawałoby się kiedyś, normalnych dni i czynności: sianokosy, wyprawa do miasta, czy też święta kościelne i rodzinne wydarzenia – mówi Bolesław Żaba, Wójt Gminy Mszana Dolna. Wszystkie te fotografie powoli tworzą historię naszej gminy. Są skondensowanymi miesiącami, a czasem latami ludzkich wysiłków, zmagań z naturą i losem. Dzięki zatrzymaniu ich w kadrze chwile te nie utonęły w wirze innych wydarzeń.
Jak przystało na konkurs jury przyznało następujące nagrody:
I miejsce wraz z nagrodą pieniężną w wysokości 500 zł dla Agnieszki Nawieśniak za zestaw fotografii:
Nr 4 – Drewniany most na rzece Rabie – prababcia Maria Rogowiec ze swoja córką Władysławą Kościelniak, a siostrą mojej babci i wnuczkiem Lesiem – przechodzą jeszcze przez drewniany most na rzece Rabie. W tle drewniany przystanek PKP – dziś już zniszczony ale jeszcze zabytkowy. Ok. 1953r.
Nr 5 – Kościółek z Olszówki – spalony w 1994r. – drewniany zabytkowy kościółek z Olszówki pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela. Spalony w czasie serii podpaleń kościołów. Wielka strata dla mieszkańców, turystów, kultury. Olszówka, 1956r.
Nr 6 – Kościółek z Olszówki – wejście główne. Drewniany kościółek o barokowym wystroju ołtarzy – głównego i dwóch bocznych. Do kościoła prowadziły kamienne schody. Po lewej stronie wejścia stał drewniany krzyż, a po prawej znajdowała się dzwonnica. Na schodach pamiątkowe zdjęcie – ciocia Władzia Kościelniakowa z domu Rogowiec ze swoimi synkami. Olszówka, 1951r.
II miejsce wraz z nagrodą pieniężną w wysokości 300 zł dla Katarzyny Lis z Kasinki Małej za zestaw zdjęć:
Nr 1 – lato w 1968r. – prababcia stawia kopy sina wraz z małym chłopcem. Było to latem 1968r. w Kasince Małej
Nr 2 – Daromnica – daromnica, czyli wykonanie pracy za darmo tzw. prace społeczne. Każdy obywatel „spod numeru” musiał przepracować wyznaczoną ilość dni. Na zdjęciu przedstawiono wybieranie kamieni na budowę drogi w Kasince Małej. Było to ok. 1960 roku.
Nr 3 – Uroczystość dożynek powiatowych w Kasince Małej, ok. 1960 roku.
III miejsce wraz z nagrodą pieniężną w wysokości 100 zł dla Zofii Podgórskiej za zestaw zdjęć:
Nr 2 – przygotowania do omłotów przed stodołą – rodzice Maria i Władysław Kaczmarczyk, sąsiedzi i wczasowicze – 1960r.
Nr 4 – gospodarz Władysław Kaczmarczyk ogląda przywiezione zboże, jeszcze chwila odpoczynku – 1960r.
Nr 5 – Babcia Katarzyna przed stodołą przy młocarni – 1960r.
Ponadto komisja postanowiła przyznać 5 wyróżnień. Otrzymjali je:
• Karolina Mucha za zdjęcie Nr 1 – kurs prawidłowego dojenia krów w Kasince Małej (15II – 20.II 1943r.)
• Monika Potaczek za zestaw zdjęć:
Nr 5 – produkcja cegły, maszyna do wyrobu obsługiwana przez Antoniego Kościelniaka, rok 1970
Nr 6 – Stanisław Gacek z bratem Franciszkiem przy wyrobie cegły 1970r.
Nr 7 – Gromadzka Rada Narodowa w Rabie Niżnej z sekretarzem Wietrzykiem Janem, 1959r.
• Elżbieta Czerwińska za zestaw zdjęć:
Nr 1 – w wiejskiej szkole po II wojnie światowej. Zdjęcie ukazuje uczniów z Lubomierza uczęszczających do szkoły zaraz po II wojnie światowej
Nr 3 – przed zabytkowym kościołem w Lubomierzu – 1968r. Gospodynie wiejskie wraz ze swoimi dziećmi po mszy św. odpustowej na placu przed kościołem
Nr 4 – sianokosy – gospodarze wiozą „piorę” (czyli siano) z gorczańskich polan
Nr 5 – Na weselną nutę – orkiestra z Lubomierza „Malarze” prowadzi parę młodą i gości weselnych do kościoła
Nr 7 – klasa VI – rocznik 1963. Młodzież szkolna z lat 60 – tych na tle lubomirskiego krajobrazu
• Joanna Węglarz za zdjęcia:
Nr 5 - pradziadkowie (Sebastian i Katarzyna) po góralsku. Pradziadek ubrany w serdaczek, kapelusz góralski i spodnie. Prababcia ubrana w góralską spódnicę z haftowanym fartuszkiem. Siedzą na płocie. Rok 1960.
Nr 6 – widok na osiedle Farganusy w Łostówce. Dwie siostry w wieku 24 i 15 lat
• Oliwia Więckowska za fotografię Nr 1 – moi pradziadkowie Anna i Jakub Ligas, rodzice prababci Marii Jania z d. Ligas. Rok ok. 1900
W uzasadnieniu swojego werdyktu przewodniczący Jury Marek Dudek napisał:
„Odbyliśmy ciekawą podróż w czasie oceniając nadesłane prace na konkurs. Wiele z tych prac nadszarpnięte zębem czasu, stanowią jedyny dowód istnienia ludzi, zabudowań, tradycji. Inne, pieczołowicie przechowywane w domowych archiwach mówią o korzeniach rodów o pokoleniach, które tak jak na jednym ze zdjęć dosłownie wydzierały naturze teren, na którym obecnie znajduje się gmina Mszana Dolna/foto z budowy drogi/.
Człowiek bez korzeni jest poniekąd …inwalidą. Nie da się funkcjonować bez pytania komu zawdzięczamy obecny status, jaki był początek, jaki dystans pokonaliśmy od tamtych pionierskich czasów do teraz.
Przyznanie pierwszej nagrody potwierdza te kryteria. Na nagrodzonej fotografii widzimy obraz symboliczny: na moście, który łączy „stare z nowym” przechodzą reprezentanci trzech pokoleń: babcia, matka i chłopiec. Przechodzą symbolicznie …
Dzisiaj nie ma już tego mostu, pewnie nie żyje już część naszych bohaterek, ale wciąż trwa przeobrażanie rzeczywistości, ciągle następne pokolenia przechodzą przez kolejne mosty. Może ten marsz jest teraz szybszy, może nie ma czasu zatrzymać się i zamyślić.
Wszystko odbywa się na podobnych zasadach… w kierunku przyszłości, która kiedyś i tak stanie się …historią.
Może dlatego warto fotografować, zapisywać czas i obraz ludzi bo …”
..tak szybko odchodzą.”
Prace oceniali ponadto Bogdan Skrzekut – fotografik, współautor albumu o Mszanie Dolnej i dziennikarz, fotografik Jakub Toporkiewicz.
Konkurs zakończony, nagrody rozdane, ale pomysł gromadzenia tego typu dokumentalnych zdjęć dopiero się rozpoczyna. Z tego miejsca apelujemy do wszystkich, którzy mają takie zasoby zdjęć, aby udostępnili je do zeskanowania, lub jeśli sami dysponują odpowiednim sprzętem, przesłali je w formie elektronicznej – zachęca Wójt. Być może z czasem uda się zebrać taką ilość fotografii, aby wydać ją w formie albumu lub elektronicznej publikacji.
To bardzo ważne abyśmy pamiętali o historii, tej najbliższe i lokalnej, o historii dotyczącej naszych rodziców, dziadków i tych, którzy budowali naszą rzeczywistość.
red. Marek Dudek