Z siatkarskiego piekła do siatkarskiego nieba
W czwartek(17.11.2011) o godzinie 18.30 w Piekarach zespół MGKS MSZANKA rozegrał mecz w ramach 6 kolejki IV ligi siatkówki mężczyzn. Spotkanie zostało przełożone z soboty. Po drugiej stronie siatki stanęła drużyna SIEMASZKI PIEKARY - bardzo solidny zespół, który plasuje się w górnej części tabeli. Siatkarze MSZANKI niesieni falą ostatnich sukcesów podeszli bardzo skoncentrowani i zdeterminowani do spotkania.
Zwycięstwo MSZANKI 3:2 to mecz o dwóch obliczach. Pierwsze 2 sety to znakomita gra gospodarzy i wydawało się, że wrócimy pobici!!! Nic bardziej mylnego! MGKS MSZANKA to drużyna z charakterem. Gościnność skończyła się w 3 secie, który zdeklasowaliśmy przy wyśmienitej zagrywce kapitana zespołu, Michała Fifańskiego. Set zakończył się zdecydowanym zwycięstwem. Siemaszka po tym secie z opuszczoną głową wyszła do 4 seta, którego także znacznie przegrała. W tie-breaku nie mogło być już inaczej, to musiał być NASZ MECZ! Stare porzekadło siatkarskie się sprawdziło ,,Kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 3:2". Na uwagę zasługuje wspaniała publiczność gospodarzy, która robiła kocioł na hali do ostatniej piłki.
"Cieszę się ogromnie, bo takie mecze rodzą zespół i ducha drużyny. Odrodzić się po 2 wyraźnie przegranych setach może tylko drużyna z charakterem i my go niewątpliwie posiadamy”- podkreślał po meczu trener, Artur Żaba.
Serdecznie dziękujemy trenerowi drużyny Siemaszki, Panu Rafałowi Mucha, za umożliwienie rozegrania meczu w tym terminie.
KOLEJNY MECZ ZOSTANIE ROZEGRANY 26 listopada o godz. 18.00 przy ZSM nr 1 w Mszanie Dolnej, gdzie MGKS MSZANKA zmierzy się z KS RYGLICE.
DZISIAJ JUŻ SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!!!!
Artur Żaba