z ostatniej chwili
UWAGA !!! Od 1 paździenika zmiana godzin pracy urzędu, PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA 7:30 - 15:30, CZWARTEK 10:00 - 18:00, PIĄTEK 7:00 - 15:00 W związku ze zmianą godzin otwarcia Urzędu zmianie ulegają godziny funkcjonowania KASY URZĘDU: WTOREK 8.00-12.00, ŚRODA 13.00-15.00, CZWARTEK 10.00-14.00 SPRAWY ZWIĄZANE Z EWIDENCJĄ LUDNOŚCI ORAZ Z DOWODAMI OSOBISTYMI ZAŁATWIANE SĄ W GODZINACH: PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA – OD 7:30 DO 15:00 CZWARTEK – OD 10:00 DO 17:30 PIĄTEK – OD 7:00 DO 14:30
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Powiększ: A A A
A A A A A

Aktualności


17:3 - to imponujące!

12/09/2011, dodał: Magda Polańska czytano: 1490 razy

Pierwsze mecze na nowym obiekcie w Rabie Niżnej rozegrali piłkarze KS "Ostra" Olszówka-Raba Niżna. W sobotę trampkarze pokonali swoich rywali „Płomień” Limanowa 17:3 (10:0). Mecz miał jednostronny przebieg.

Mocno odmłodzona drużyna gości nie stanowiła realnej przeszkody dla trampkarzy „Ostrej”, ale wiosną już tak łatwo nie będzie.
W niedzielę seniorzy rozegrali mecz ze "Starówką" Stara Wieś. Rywal to znany, grający podobny futbol. Mecze zawsze były zacięte, twarde, do ostatniego gwizdka. Tym razem też było podobnie. Już w piątej minucie „Ostra” objęła prowadzenie po ładnej akcji i strzale P. Krzysztofiaka, ale radość trwała zaledwie 30 sekund… Błyskawiczna akcja rywali doprowadziła do wyrównania. To uspokoiło temperamenty piłkarzy obu drużyn. Gra toczyła się praktycznie na połowie boiska, a nieliczne akcje podbramkowe nie miały wpływu na wynik meczu. Rozgrywki nabrały rumieńców właściwie od 80 minuty. Po faulu w polu karnym i po celnym strzale K. Masłowca „Ostra” objęła prowadzenie. Ostatnie 10 min. to zacięta walka o jak najkorzystniejszy wynik - szybkie akcje, sytuacje podbramkowe, ostre starcia w walce o piłkę, nerwy i niedosyt - to właśnie podobało się zebranej publiczności. Ale to nie zawodnicy pola, lecz bramkarz "Ostrej" został bohaterem tego dnia. 88 minuta, tym razem los wydaje się uśmiechać "Starówce", faul, karny i wszystko wskazywało na to, że już za chwilę będzie „pozamiatane” i wysiłek utrzymania korzystnego rezultatu nie powiódł się. Nie, nie! nie poddał się jednak bramkarz - oszukał egzekutora, wyczuł jego intencje, nie pozwolił aby piłka wpadła do bramki. Tym samym uratował zwycięstwo! Brawo, brawo!!! tak trzymać. 2:1 (1:1) dla „OSTREJ”, super!!!
Mecz oglądało ok. 80 widzów.


Jan Olszowski