Przedsmak wakacji
Poszerzać swoje horyzonty, zdobywać nowe umiejętności oraz doświadczenia można nie tylko w tradycyjnej szkolnej ławce. Przekonali się o tym uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 im. św. Józefa w Lubomierzu, którzy razem z grupą uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Lubomierzu i z Zespołu Szkoły i Przedszkola w Olszówce przebywali na Zielonej Szkole w Jarosławcu - pięknej nadmorskiej miejscowości.
W czasie tego kilkudniowego pobytu uczniowie zwiedzili wiele ciekawych miejsc, poznali także historię powstania Morza Bałtyckiego wraz z okolicznymi miejscowościami.
Odwiedzili Słowiński Park Narodowy oraz zapoznali się z bogactwem, różnorodnością flory i fauny. Nie udało się zrealizować zaplanowanej trasy wycieczkowej na tzw. ruchome wydmy, ze względu na deszczową pogodę. W zamian za to mogli zwiedzić Muzeum Słowińskiego Parku Narodowego, po którym oprowadzał wycieczkowiczów miejscowy przewodnik.
Mieli możliwość w czasie tego pobytu popływać w Bałtyku, poopalać się na nagrzanych słońcem plażach, a w przerwie między jednym, a drugim zajęciem zorganizowano mnóstwo ciekawych konkursów tj.: budowa zamków na piasku, najciekawsza pocztówka znad morza, chrzest morski wraz z zaszczytnym nadaniem każdemu z uczestników morskiego przywołania, projektowanie logo ośrodka na podkoszulce i wiele innych.
Jak nakazuje tradycja odbył się również bardzo sympatyczny wieczorek integracyjny, dyskoteka oraz ognisko z pieczeniem kiełbasek.
Nie zabrakło długich spacerów brzegiem morza, zbierania muszelek i podziwiania zachodu słońca. Każdą chwilę pobytu nad morzem starali się wykorzystać do maksimum, nawet zabrane na wszelki wypadek ze szkoły legendy „Skarby Królowej Bałtyku”, udało się nam przeczytać i omówić.
Wiele niezapomnianych wrażeń dostarczył nam również rejs statkiem po morzu, zwiedzanie zamku i zabytkowego kościoła w Darłowie oraz latarni morskiej w Jarosławcu. Wielką atrakcją dla naszych milusińskich było również wyjście do pięknego Aquaparku.
Aż trudno uwierzyć, że wszystko to można było przeżyć w ciągu jednego tygodnia.
Zmęczeni, ale zadowoleni i bogatsi o nowe doznania, już planujemy następny wyjazd.
Opiekunowie
Jadwiga Baran – Stożek
Józefa Nachman