Zagórzanie modlili się na kalwaryjskich dróżkach
Tym razem główne uroczystości kalwaryjskiego odpustu przypadły na piątek, 16 sierpnia. To właśnie tego dnia, wczesnym świtem, wyruszyły w stronę Kalwarii trzy autokary wiozące muzyków orkiestry „Echo Gór” z Kasinki Małej, „Echo Zagórzan” z Kasiny Wielkiej oraz orkiestry OSP z Mszany Górnej oraz asysty parafialne i pątników z tych miejscowości.
Po rozpoczęciu dnia Mszą świętą w sanktuarium zagórzańscy pątnicy wraz ze swoimi orkiestrami udali się na dróżki kalwaryjskie. Tam z wielu stron można było usłyszeć modlitwy wiernych przeplatane melodiami wygrywanymi przez muzyków. Drugą częścią całodniowej pielgrzymki była uroczystość Zaśnięcia NMP, której początek wyznaczyły nieszpory maryjne przy Domu Matki Bożej. Homilię wygłosił arcybiskup Marek Jędraszewski. Pasterz naszej diecezji już na wstępie przywołał słowa będące swoistym świadectwem Jana Pawła II o Kalwarii:
„Kalwaria ma w sobie coś takiego, że człowieka wciąga. Co się do tego przyczynia? Może i to naturalne piękno krajobrazu, który stąd się roztacza u progu polskich Beskidów (…) Zawsze, kiedy tu przychodziłem, miałem świadomość, że zanurzam się w tym właśnie rezerwuarze wiary, nadziei i miłości, które naniosły na te wzgórza, na to sanktuarium, całe pokolenia Ludu Bożego ziemi, z której pochodzę, i że ja z tego skarbca czerpię. Nawet niewiele dodając od siebie – czerpię… I zawsze też miałem tę świadomość, że owe tajemnice Jezusa i Maryi, które tu rozważamy, modląc się za żywych lub za zmarłych, są istotnie niezgłębione. Stale do nich powracamy i za każdym razem nie mamy dość. Zapraszają nas one, aby tu wrócić na nowo – i na nowo się w nie zagłębić. W tych tajemnicach wyrażone jest zarazem wszystko, co składa się na nasze ludzkie, ziemskie pielgrzymowanie, na <> dnia powszedniego.”
Po homilii wszystkie asysty i orkiestry wyruszyły w procesji do kościoła Grobu Matki Bożej. Barwny pochód obserwowało ok 40 tysięcy zgromadzonych w tym miejscu wiernych.
Możliwość corocznego pielgrzymowania do Kalwarii Zebrzydowskiej, do Matki, jest niesamowicie kojącym uczuciem – podkreślają muzycy gminnych orkiestr. Wielu orkiestrantów specjalnie na ten dzień załatwia urlop w pracy, byle tylko móc pojawić się na szlaku kalwaryjskim i modlić się we wspólnocie. Bo przecież śpiewający modli się dwa razy, a kto gra – potrójnie Boga chwali – dodają.
Klaudia Gawronek
fot. Klaudia Gawronek, Anna Kozak, Renata Skowronek - Wiśniowska,
Janina Polańska, Orkiestra Dęta OSP Mszana Górna