Uroczyste zakończenie nabożeństw majowych
Przy urokliwie położonej - pośród zielonych, umajonych łąk - kapliczce, na Nowej Wsi w Łętowem, zebrali się Zagórzanie aby odśpiewać ostatnią w tym roku Majówkę. Przez cały miesiąc gromadzili się w mniejszych gromadkach, przy osiedlowych kapliczkach, dając wyraz swojej pobożności i kontynuując wieloletnią tradycję. Członkowie orkiestr dętych z tego regionu każdy kolejny dzień maja zaczynali o świcie, wygrywając z wież kościelnych pieśni maryjne.
Nową tradycją w Zagórzańskich Dziedzinach jest uroczyste zakończenie nabożeństw ku czci Matki Bożej przy zabytkowych kapliczkach rozsianych po tutejszym krajobrazie. Tym razem mieszkańcy regionu na to wydarzenie wybrali XIX – wieczną budowlę wykonaną z niewypalanej cegły przez rodzinę Kusiów z osiedla Paliwody na własności Podgórnych z Nowej Wsi. Historia jej powstania nie jest znana. Dzisiaj, odnowiona kapliczka znajdująca się na polu należącym do rodziny Polaków z Nowej Wsi, ożywa co roku w maju.
W pomarańczowej poświacie zachodzącego słońca regionalne stroje, w które odświętnie ubrali się Zagórzanie, wyglądały wyjątkowo; pięknie mieniły się cekiny i spinki góralskie. Kolejnym wezwaniom Litanii Loretańskiej wyśpiewywanej na całe gardło przez łętowian towarzyszyły dźwięki smyczków Kapeli Kościelnioków działającej w strukturach Stowarzyszenia Miłośników Kultury Góralskiej Pod Cyrlom z Olszówki. Wokół kapliczki zgromadziła się a gromadka ludzi, którzy nabożnymi pieśniami sławili Maryję. Modlitwę poprowadził ks. Mariusz Domaradzki MS, wikariusz Parafii p.w. Matki Bożej Królowej Polski w Łętowem. Uroku wydarzeniu dodawali rozśpiewani młodzi górale z Zespołu Łętowianie. Pierwszy gazda we wsi, sołtys Zbigniew Florek, pełnił honory gospodarza, a niezawodne Śwarne Babki z Koła Gospodyń Wiejskich, po nabożeństwie obficie częstowały słodkimi wypiekami… W powietrzu unosiła się prawdziwa magia… wszak nie od dziś wiadomo, że Zagórzańskie Dziedziny to miejsce magiczne!
Sami zobaczcie https://youtu.be/CCoqyJn80Ys
Magda Polańska
Fot. Monika Kościelniak, montaż Dorota Kościelniak